Polskie zamki
Aktualizacja 2024-11-19
Użytkownik:

Hasło:

Loguj automatycznie

Załóż konto
blank
blankNiedzica - Deutsch

Zamek w Niedzicy

 (Niedzica • Dunajec) 

Wzmianki
blankWycieczki (Musisz być zalogowany/a)blanktlo

(opracowywane przez JAPCOKa)
Do tego zamku nie ma jeszcze dodanych legend

Legenda o kłótliwym małżeństwie i o tym, czym się takie kończą


A było to tak ...
Dawno dawno temu był sobie książę, który poślubił ukochaną kobietę i zamieszkał z nią na zamku w Niedzicy. Brunhilda i Bogusław, bo tak się owa para nazywała, krótko żyli szczęśliwie i w spokoju. Coraz częściej kłócili się o wszystko o co się dało, a awanturowali się głośno i nie krępowała ich obecność osób trzecich.
Z uwagi na uciążliwość sporów nowożeńców,a także w nadzieji, że to stan przejściowy i sytuacja ulegnie wkrótce zmianie na lepsze, ulokowano Brunhildę i Bogusława w wieży zamkowej. W ten sposób nikt już nie słyszał nieustannej wymiany zdań rozemocjonowanej młodej pary i zapanował pozorny spokój.
A awantury nie tylko nie ustały,a wręcz przybrały na sile. Któregoś dnia Bogusław zaślepiony gniewem pchnął żonę tak mocno, że wypadła przez okno i utonęła w studni zamkowej.
Gdy Bogusław uświadomił sobie co zrobił popadł w czarną rozpacz. Godzinami przesiadywał przy studni mamrocząc modlitwy i błagania o przebaczenie. I oto pewnego dnia, kiedy po raz dwutysięczny pierwszy powtórzył "Przebacz mi Brunhildo!" usłyszał ze studni szept "Przebacza, ci Bogusławie .. Łysy". A trzeba wiedzieć, że Bogusław szczycił się piękną, gęstą grzywą. Już następnego ranka zrozumiał książę sens usłyszanych słów. Obudził się z głową łysą jak kolano!
Mówi się, że mężczyzna, który stojąc przy niedzickiej studni wymówi imię ukochanej kobiety mając na sumieniu to i owo, następnego dnia nie znajdzie na swojej głowie ani jednego włoska. O działaniu tej klątwy na kobiety legenda nie wspomina ...

Serwis wykorzystuje technologi? cookie w celu uprzyjemnienia u?ytkowania.