i erwsze umocnienia założyli tu władcy Mazowsza najprawdopodobniej już w XI wieku, murowany zamek wzniósł w 1433 roku wojewoda trocki i wileński Jan Gosztołd, znany z uczestnictwa w bitwie pod Grunwaldem, gdzie dowodził oddziałem litewskim. Został wzniesiony na planie nieregularnego czworoboku, przy murze południowo-wschodnim znajdował się budynek mieszkalny. Do 1542 roku należał do rodu Gosztołdów, a po śmierci ostatniego z ich przedstawicieli przeszedł w ręce króla Zygmunta Starego, a po nim Zygmunta Augusta.
Na jego polecenie przystąpiono do rozbudowy Tykocina. Podczas niej wzniesiony został nowy dom mieszkalny - renesansowy oraz kilka zabudowań gospodarczych przy murach obronnych ale na zewnątrz zamku. Część z nich zajęła załoga zamku. Król Zygmunt August nadzorował
|
Plan miasta z około 1790 roku, rys. Kruszewski, zaczerpnięte z: 'Zabytki architektury i urbanistyki w Polsce' Warszawa 1986 |
|
przebieg prac osobiście podczas swoich licznych pobytów w Tykocinie.
Pod względem obronności zamek stanowił jedną z silniejszych twierdz w Polsce. Sprawiały to bagienne tereny, wśród których nieprzyjaciel miał wielkie trudności ze znalezieniem stanowisk artyleryjskich. Całość umacniały drewniano-ziemne wały oraz fosy, przekopy i palisady. Na narożach czworobocznego założenia znajdowały się cztery cylindryczne baszty, a w jednym ze skrzydeł wjazdu broniła wieża bramna. To tutaj ostatni z Jagiellonów umieścił swój skarbiec oraz bogaty księgozbiór sprowadzony z Wilna.
Po śmierci Zygmunt August został pochowany na Wawelu, na zamku tykocińskim pozostały natomiast jego skarby. Otrzymał je wraz z ręką spadkobierczyni Augusta, Anny Jagiellonki, i koroną polską Stefan Batory. Król ten także cenił twierdzę Tykocińską, ale przykładał większą wagę do obronności zamku niż Zygmunt August. To z jego rozkazu znalazł się w Tykocinie arsenał królewski. Według ocen historyków było tu 500 armat i duże ilości broni ręcznej i amunicji.
Na początku XVII w., wobec rozwoju artylerii, wokół zamkowych murów zbudowano fortyfikacje bastionowe. Cztery ziemne bastiony
z wewnętrznymi drewnianymi konstrukcjami wzmacniającymi, połączone kurtynami, obejmowały obszar o powierzchni ponad 6 ha, przy czym długość boków wynosiła 250 m.
Mostu będącego jedynym dojściem do zamku bronił po przeciwnej stronie rzeki Alumnat, w którym w czasie spokojnym rezydowali wysłużeni oficerowie. Miejsca w Alumnacie przyznawał hetman wielki oficerom nie posiadający środków do życia.
W XVII wieku Tykocin uznawano powszechnie za jedną z najpotężniejszych twierdz nizinnych w Europie. Oblężenie Tykocina podczas potopu szwedzkiego opisał Sienkiewicz w swojej "Trylogii", zachowała się także autentyczna relacja uczestnika tych walk. Podczas natarcia na oblężone w twierdzy wojska Janusza Radziwiłła dowodzący Paweł Sapieha dał szturmującym pozwolenie rabunku zamku po zdobyciu, co było częstą praktyką w tamtym okresie. Takie postępowanie powodowało większy zapał oddziałów liczących na duży łup.
Mimo nieprzygotowania artyleryjskiego Sapieha polecił szturmować mury, wykorzystując aurę, która zmroziła fosę. Zaskoczonym takim obrotem spraw
|
Widok od wschodu, fot. ZeroJeden, VII 2005 |
|
wojskom Radziwiłła udało się bronić tylko kilka godzin, po czym zdeterminowani Szwedzi wysadzili dwie wieże zamku i budynek bramny ponosząc śmierć. Woleli ją od dostania się w ręce atakujących z furią wojsk polsko-litewskich.
Tykocin został zdobyty 27 stycznia 1656 r. i przywrócił do życia szlak handlowy między Polską i Litwą. Po wojnie jako nagrodę zamek dostał Stefan Czarniecki, który go odbudował. Twierdza w dalszym ciągu pełniła funkcję arsenału, później zamek przeszedł w ręce Branickich. Podczas wojny północnej odbyło się w nim w 1705 roku spotkanie króla Polski Augusta II z carem Piotrem I. Był zamieszkały jeszcze do 1734 roku, wtedy częściowo spłonął i popadł w ruinę.
Od połowy XVIII wieku okoliczni mieszkańcy rozpoczęli rozbiórkę zamku, wykorzystując materiał budowlany do budowy nowych domów w Tykocinie. Powódź z 1771 roku przesądziła losy ocalałych resztek zabudowań. W 1915 roku Niemcy użyli kamieni i cegieł z rumowiska do budowy i remontu dróg, a ziemię z dwóch bastionów brali do usypywania grobli.
Dziś w miejscu potężnej twierdzy widać zaledwie
|
Zamek w trakcie odbudowy, widok od południowego-zachodu, fot. ZeroJeden, VII 2005 |
|
małe fragmenty ziemnych fortyfikacji, a z zarysu murów zamkowych można zaledwie odczytać plan dawnych zabudowań. W dobrym stanie, choć po licznych przebudowach, przetrwało umocnione przedmoście zamku - gmach Alumnatu. |